W ogólnym rozumieniu licytacje komornicze polegają na publicznej sprzedaży elementów składowych majątku osoby zadłużonej. Mogą to być zarówno ruchomości, takie jak samochody czy sprzęt RTV i AGD, jak i nieruchomości. Do tych drugich zaliczają się budynki, lokale mieszkalne i biurowe oraz grunty należące do dłużnika. Licytację organizuje komornik sądowy na podstawie tytułu wykonawczego wydanego przez sąd. Aby było to możliwe, wobec osoby zadłużonej musi zostać wszczęte postępowanie egzekucyjne, które poprzedza złożenie wniosku egzekucyjnego przez wierzyciela.
Wierzyciel ma możliwość wyboru konkretnego komornika, który nie może odmówić przeprowadzenia procedury egzekucyjnej. Nie oznacza to jednak, że powierzone mu zadanie zawsze obejmuje licytacje. Są one jednym z dalszych narzędzi po wyczerpaniu innych, wcześniejszych możliwości. Zalicza się do nich:
Jeśli windykacja polubowna i sądowe wezwanie do zapłaty nie przyniosły rezultatów, a wymienione powyżej metody zawiodą i nie nastąpi spłata zadłużenia, komornik przechodzi do zajęcia majątku. Dalszy brak uregulowania długu wiąże się z dokonaniem wyceny zajętego mienia, a następnie jest wdrażana procedura związana z licytacją.
Komornicze licytacje są przeprowadzane zgodnie z przepisami, które regulują zasady postępowania w takich przypadkach. Pierwszym krokiem jest zawsze podanie do wiadomości publicznej informacji o planowanej aukcji. Ogłoszenia są zamieszczane:
Obwieszczenia tego typu zawierają:
Przed rozpoczęciem aukcji komornik umożliwia zainteresowanym obejrzenie nieruchomości. Mają oni na to 14 dni, a oględziny są organizowane w ustalonych godzinach.
Właściwe aukcje przeprowadzają sędziowie lub komornicy. Licytacje mają formę ustną. Uczestnicy rozpoczynają od kwoty wywoławczej, która w myśl przepisów wynosi 3/4 wartości przedmiotu aukcji. Prawo do zakupu otrzymuje ten uczestnik, który zaoferuje najwyższą kwotę. Jeśli nie ma ani jednej osoby zainteresowanej zakupem, komornik wyznacza drugi termin licytacji.
Czasami zdarza się tak, że licytacje bankowe czy przetargi komornicze mogą przynieść straty, na które nikt nigdy nie jest gotowy. Niestety jest to część procesu dochodzenia należności – jeśli windykacja polubowna nie przyniosła skutków, a wezwanie sądowe do zapłaty nie zadziałało, to zjawia się komornik, który stara się, oczywiście zgodnie z prawem, odzyskać środki finansowe w imieniu wierzyciela. Można by powiedzieć, że każdy pracownik firmy windykacyjnej chciałby windykować polubownie, ale z doświadczenia wiemy, że nie zawsze da się zakończyć ten proces na pierwszym etapie, czyli tym polubownym, ponieważ on wymaga rozmowy i dojścia do porozumienia, na które nie każdy jest otwarty i gotowy. Oczywiście istnieje możliwość powrotu na ścieżkę windykacji polubownej, jeśli dłużnik zadeklaruje chęć współpracy.
Sprawdź również: Jak krok po kroku wyjść z długów z firmą BEST?
Oczywiste jest, że każdy zaciągnięte zobowiązanie finansowe trzeba spłacić. Szczególnie dotyczy to przypadków, gdy pieniądze są pożyczane od instytucji finansowych czy banków np. pod hipotekę. Trudna sytuacja finansowa może spotkać każdego z nas. W takich okolicznościach warto przeprowadzić analizę sytuacji i rozpoznać jakie mamy możliwości, aby powoli spłacać zadłużenie.
Przede wszystkim, najważniejszym elementem windykacji są rozmowy z wierzycielem, podczas których istnieje możliwość zawarcia porozumienia. Można je prowadzić w każdym momencie – nawet wtedy, gdy zostanie wystawiony tytuł wykonawczy. Jeśli wierzyciel zgodzi się na zajęcie części dochodów, a dłużnik zagwarantuje ich wpływ na konto, należność wraz z odsetkami będzie systematycznie spłacana bez dalszych konsekwencji. Często również na tym etapie jest możliwe wynegocjowanie od wierzyciela spłaty w ratach – niestety kwoty powiększonej już o koszty egzekucyjne i odsetki. Dlatego warto pamiętać, że windykacja polubowna, która opiera się głównie na rozmowach z wierzycielem, jest jednym z lepszych rozwiązań. Zgłaszając się do firmy windykacyjnej można dojść do wspólnego porozumienia w spłacie zaległych środków finansowych.