10 powodów, przez które Polacy nie spłacają długów

Gdy zaciągamy zobowiązanie, np. bierzemy pożyczkę albo telefon w abonamencie, deklarujemy, że będziemy w konkretnym terminie wpłacać określone kwoty. Jednak zdarzają się sytuacje, kiedy nie wywiązujemy się z tych zobowiązań a suma zaległości wciąż rośnie. Dlaczego tak się dzieje?
10 powodów, przez które Polacy nie spłacają długów

Zaległości Polaków, widniejące w Krajowym Rejestrze Długów na koniec 2020 roku, wyniosły ponad 48 mld zł i w ciągu roku wzrosły o ok. 2,5 mld zł. Blisko co trzeci ankietowany przyznaje, że ma problem ze spłatą swoich zobowiązań.

Większość badanych osób źle się czuje z tym, że nie może w terminie opłacić rachunków czy zaciągniętej pożyczki. Niekiedy przyczyny tego, że nie mamy środków na spłatę zobowiązań są niezależne od nas. Często wiąże się to z wypadkami losowymi, utratą pracy, innymi trudnościami czy nawet chorobą. Ale bywa i tak, że sami podejmujemy decyzje, przez które wpadamy w zadłużenie. Jakie są najczęstsze powody takiego stanu rzeczy? Dlaczego nie spłacamy długów?

  1. Utrata pracy

Najczęstszym powodem, przez który nie spłacamy rat kredytu lub nie płacimy rachunków w terminie, jest utrata stałego źródła dochodów, a więc np. zwolnienie z pracy.

Zazwyczaj staramy się w takiej sytuacji odłożyć część płatności na później - do czasu, gdy znów finansowo staniemy na nogi. Znalezienie nowej pracy może niestety potrwać kilka miesięcy, a nawet dłużej. Gdy nasz dług trafi do firmy windykacyjnej, należy jak najszybciej poinformować wierzyciela o swojej sytuacji i zawrzeć porozumienie dotyczące dalszej spłaty, zanim kwota zadłużenia wzrośnie.

  1. Niespodziewane wydatki

Nieprzewidziane, a jednocześnie pilne wydatki, jak np. naprawa samochodu czy kupno nowej lodówki, gdy stara się zepsuła, to częsty powód popadania w zadłużenie. Wiele osób, by sfinansować taki wydatek, musi sięgnąć po pożyczkę lub odkłada spłatę tej, którą już ma, by te pieniądze przeznaczyć na inny cel.

Niektórych niespodziewanych wydatków trudno uniknąć. Warto jednak zrobić wszystko, by nie stały się one przyczyną ciągnących się za nami przez długi czas problemów finansowych.

Wiele osób w takiej sytuacji decyduje się zacisnąć pasa, czyli ogranicza inne, standardowe wydatki i szuka alternatyw, np. wybiera komunikację miejską zamiast samochodu itp. Warto skrupulatnie przyjrzeć się swoim wydatkom i zastanowić się, na czym możemy zaoszczędzić.

  1. Choroba własna lub kogoś bliskiego

Choroba zaprząta nasze myśli i powoduje konieczność ponoszenia kosztów leczenia. Nic dziwnego, że w takich sytuacjach nie mamy głowy do analizy swoich finansów. Należy jednak pamiętać, że bez względu na naszą życiową sytuację, dług nie zniknie. Prędzej czy później trzeba będzie go spłacić. Lepiej więc jak najszybciej porozmawiać z wierzycielem o swojej sytuacji i wspólnie znaleźć rozwiązanie. Na pewno łatwiej będzie nam walczyć o zdrowie czy wspierać chorujących bliskich, gdy naszych myśli nie będzie zaprzątało myślenie o zaległościach finansowych.

  1. Nieprzemyślane wydatki

Opisane powyżej przypadki to przykłady nieprzewidzianych zdarzeń losowych, na które nie mamy wpływu. Niestety często bywa tak, że wpadamy w długi na skutek błędnych decyzji.

Brak pieniędzy na ratę kredytu może być też bowiem rezultatem nieprzemyślanych, spontanicznych wydatków. Czasami ulegamy magii zakupów, chcąc skorzystać z promocji, czy niskiej ceny, którą proponują sklepy. Wydaje nam się, że kupujemy potrzebne rzeczy, a tak naprawdę są to dobra materialne, bez których również moglibyśmy się obyć. Warto wtedy pamiętać, że te kilkadziesiąt złotych wydanych w centrum handlowym może przez cały miesiąc zsumować się do części raty np. kredytu.

  1. Błędy w planowaniu budżetu domowego

Bez względu na to, czy nasze finanse są w całkiem niezłym stanie, czy też wymagałyby podreperowania, warto planować swój budżet domowy. Powinniśmy mieć kontrolę nad tym, ile potrzebujemy na tzw. „życie” (rachunki, jedzenie, opłaty za szkołę czy przedszkole, transport etc.), ile pochłoną inne zobowiązania (np. raty kredytów), a ile możemy przeznaczyć na przyjemności. Warto też regularnie odkładać określony procent naszych dochodów. Brak planowania budżetu domowego może skutkować niespłacaniem zobowiązań lub zaciąganiem nowych.

  1. Brak poduszki finansowej

Przyczyną narastania zobowiązań bywa też brak oszczędności. Każdemu może przytrafić się nieprzewidziany wydatek. Będziemy się jednak w takiej sytuacji czuć bardziej komfortowo, gdy mamy tzw. poduszkę finansową, czyli oszczędności, które pozwolą nam przetrwać gorsze czasy. Dzięki nim nie będziemy się obawiać, że w danym miesiącu nie damy rady zapłacić rachunku za prąd albo raty kredytu.

Dlatego tak ważne jest regularne odkładanie choćby niewielkich kwot.

  1. Rolowanie długu

Brakuje nam pieniędzy na ratę? Bierzemy kolejną pożyczkę. W portfelu znów pusto? Zaciągamy następną. Rekordziści potrafią tak postąpić nawet kilkanaście razy. Na tym właśnie polega rolowanie długu.

Warto pamiętać, że drogą wyjścia z problemów finansowych jest poszukanie dodatkowych źródeł dochodów (np. praca dorywcza) lub ograniczenie kosztów, a nie zaciąganie kolejnych pożyczek na spłatę poprzednich. Dobrym pomysłem jest też rozmowa z wierzycielem, któremu zalegamy ze spłatą zadłużenia. Wspólnie z pewnością uda się znaleźć rozsądne rozwiązanie.

  1. Strach przed kontaktem z wierzycielem

Jeśli zaprzestaniemy spłacania zobowiązań i nie skontaktujemy się z wierzycielem w celu ustalenia nowych warunków spłaty, możemy spodziewać się, że to wierzyciel podejmie taką próbę. Ignorowanie korespondencji czy nieodbieranie telefonów z obawy przed nieprzyjemnościami, to częsta reakcja w takiej sytuacji.

Problemom finansowym zwykle towarzyszą emocje. Ważne, by nie pozwolić im wygrać z rozsądkiem. Im szybciej podejmiemy kontakt z wierzycielem i uczciwie przedstawimy swoją sytuację, tym szybciej uda się rozwiązać problem zadłużenia.

  1. Nadzieja, że problem długu sam zniknie

Z jednej strony mamy obawy przed przyznaniem się wierzycielowi lub windykatorowi do tego, że mamy problemy finansowe, z drugiej zaś zaczynamy po cichu liczyć, że może on zapomni o długu. Trzeba jednak pamiętać, że nawet jeśli zalegamy ze spłatą niewielkiej kwoty, w interesie wierzyciela leży wyegzekwowanie jej. Każda należność jest dla wierzyciela ważna i słusznie oczekuje jej spłaty.

  1. Wstyd przed bliskimi z powodu długów

Wsparcie bliskich osób – także to psychiczne – w sytuacji problemów finansowych jest bardzo ważne. Ukrywanie problemów finansowych przed rodziną i przyjaciółmi popycha nas do nieprzemyślanych decyzji, jak np. zaciągnięcie pożyczki, na której spłatę nas nie stać. Zazwyczaj liczymy na to, że problem jakoś się rozwiąże zanim ktokolwiek się zorientuje.

Warto uświadomić sobie, że szanse na „cudowne” rozwiązanie problemu są niewielkie. A prowadzenie trybu życia nieadekwatnego do zarobków doprowadzi nas tylko do jeszcze większych problemów finansowych.

 

Jak widać, istnieje wiele powodów, przez które Polacy nie spłacają zobowiązań finansowych. Mimo tego, istnienie długu jest zjawiskiem, któremu z pewnością można zaradzić. Być może nie od razu się to uda, ale jeśli zastosujemy się do kilku powyższych wskazówek, to na pewno obszar finansowy w naszym życiu ulegnie poprawie.

Najnowsze artykuły
Popularne kategorie
Sprawdź również